JAROCKIN: MLODA POLSKA

Jarocin - targowisko idei, rewia mody czy festiwal rockowy?
Wojciech Marchlewski

Festiwal
strona glowna

Reportaze
spis

Jarocin, fot A. Krawczyk W przeciwieństwie do swoich rówieśników, uważających karierę i życie rodzinne za najważniejsze wartości, punki nie godzą się na żaden konformizm. Ich protest jest żywiołowy, niekontrolowany, czasami pozbawiony racjonalnych przesłanek. W swoich dążeniach, oskarżeniach i aspiracjach blokują się jako ostatni młodzieżowi romantycy końcowej dekady XX wieku. Jarocin, niemal jak w ognisku soczewki, skupił wszystkie wydarzenia związane z polskim punkiem. Kolejne festiwale wyznaczały kierunki rozwoju polskiego punk-rocka. Było to miejsce, gdzie powstawały nowe grupy, gdzie zawiązywały się przyjaźnie. Wszystkie wydarzenia ważne dla nich, dziejące się poza Jarocinem, w czasie trwania festiwalu były przywoływane i komentowane. Wraz z zainteresowaniem muzyką reggae pojawiła się także fascynacja ruchem rastafarian. Jest to ruch społeczno-religijny, który powstał w latach trzydziestych XX wieku na Jamajce. Impulsem do powstania rastafarianizmu stała się przepowiednia jednego z czołowych przywódców ruchu na rzecz wyzwolenia Murzynów - pastora Marcusa Garveya. W czasie jednego ze swoich niedzielnych kazań przepowie-dział przyjęcie na świat czarnego Mesjasza cesarza. Przepowiednia spełniła się w kilka lat później, kiedy to na tron Etiopii wstąpił Ras Tafari I, który przyjął tytuł Hajle Sellasje. Uznany został przez wiele środowisk murzyńskich na całym świecie za Mesjasza i wyzwoliciela czarnej rasy. Od jego imienia po-chodzi także nazwa ruchu wyzwolenia Murzynów - rastafarianizm, którego ideologia zawarta jest w aksjomatach:
1. Ras Tafari jest żywym Bogiem.
2. Domem czarnego człowieka jest Etiopia.
3. Drogą do odkupienia dla czarnych jest repatriacja. Została ona przepowiedziana w Biblii i wkrótce się spełni.
4. Biali kroczą złą drogą, a szczególnie w postępowaniu z czarnymi.

Na bazie tych czterech aksjomatów rastafarianie stworzyli cały kompleks wierzeń. Uważają oni, że rządy i kościoły to agendy imperialistów, kolonizatorów, którzy za wszelką cenę dążą do dominacji nad czarną rasą. Uważają też, że centralą imperializmu, nazywanego często "Babilonem" jest Rzym z papieżem. Potwierdzeniem takiego myślenia mają być dwa fakty: to właśnie z Rzymu wyruszyły zbrojne oddziały, aby zabić Jezusa Chrystusa i właśnie z Rzymu zostały wysłane oddziały, aby walczyć z boskim cesarzem Hajle Sellasje. Wyznacznikami potwierdzającymi przynależność do ruchu rastafarian są: fryzura - dreadlocki - sfilcowane, nigdy nie obcinane i nie czesane włosy. I-tal food - wegetariańskie pożywienie oraz rytualne palenie marihuany. Współczesne idee rastafarianizmu najlepiej ilustruje wypowiedź Petera Tosha: "Oni (tj. społeczeństwo - przyp. W. M.) boją się prawdy, bo rastafarianie zawsze mówią prawdę. Boją się tego, o co chodzi rastamanowi w społeczeństwie. To, co on widzi, to nie-sprawiedliwe społeczeństwo i niesprawiedliwość społeczna. Wszystko to, co ma mu społeczeństwo do zaoferowania to brutalność policji, oszczerstwa i publiczna niezgoda. Kiedy mówisz o rastamanie, to mówisz o godności, integracji i o tym, co wznosi się ponad człowieczeństwo. Czytałem o Danielu. Oni wrzucili Daniela do jaskini Iwa, odcięli Janowi Chrzcicielowi głowę i wszystkie takie rzeczy (...) Bóg stworzył trawę aby rosła dla zwierząt i zioło dla pożytku człowiekowi. Więc ten, który nie czuje się wart palenia ziół, nie jest także wart być tutaj, bo wiesz, zioło to uzdrowienie narodów".

Ideologię polskich rastafarian, podobnie jak w przypadku punków, określały dwa podstawowe pojęcia "MY" i "ONI". "MY" oznacza rastafarian, "ONI" to ludzie "Babilonu", zdefiniowani w tekstach grupy "Izrael" jako urzędnicy, wojskowi i kapłani. Te stwierdzenia zostały uznane za trwały element polskiego rastafarianizmu. "Babilon" to świat zła - szatana, w którym rządzą jego ludzie, agenci Babilonu. Świat Babilonu kieruje się takimi wartościami jak nienawiść, przemoc, zdrada, kłamstwo. Ten obraz świata pojawia się niezwykle często w utworach polskich grup grających reggae. Oto przykłady tekstów piosenek zespołu "Niepodległość trójkątów":
"Głupcy gromadzą stosy rzeczy
Głupcy chowają dłonie słowa
A kiedy pole zalewa woda
Potrzebującym mówią precz
Szepce im ziemia
Żyją teraz
Wtedy się boją głodu i nędzy
Bardziej niż swego niepokoju
Powieszą w domu obraz święty
Kratami wzmocnią mury domów"
"Pytasz mnie co tak w oddali
Oświetla wodę i grzbiety palm
Co tak ogrzało zimne powietrze
To wielki płomień zła
Babilon Czarne dusze nienawiść podają
Niszczą uczucia dobrych serc
Pytasz mnie czy mam jeszcze nadzieję
Że wygra miłość i spali na zawsze
Babilon Prawo wypełnia nasze granice
Wydaje się być formą życia
Czasem obroną, czasem przemocą
Najczęściej złem, okrutnym złem
Oszustwem jest ten przymus
Byśmy bronili cudzej sprawy
Nieśli na plecach stosy broni
I stanowili cel ruchomy".

ciag dalszy