|
BIOGRAFIA
The Blades
1963-1965
Ian Anderson - voc, g; Michael Stephens - g;
Jeffrey Hammond - b; John Evans - dr. |
Można przyjąć, że zespół powstał już w 1963 roku, choć nie nazywał się jeszcze wtedy Jethro Tull, a i jego muzyka różniła się bardzo od tej, którą znamy z płyt. Założyli go Ian Anderson, Jeffrey Hammond i John Evans, Trzej nastolatkowie z Blackpool, pod wrażeniem występu popularnej miejscowej grupy Johnny Breeze And Atlantics. Przyznają zgodnie, że nie traktowali jeszcze wówczas tej wspólnej muzycznej przygody zbyt poważnie. Całkowicie obce były im myśli o wielkiej karierze estradowej. Ich marzenia i ambicje nie sięgały poza mury klubu młodzieżowego przy kościele pod wezwaniem Świętej Rodziny, w którym panowali niepodzielnie Johnny Breeze And Atlantics. Chcieli zasmakować ich sławy. Zdobyć uznanie ich fanów. A dokładniej: zaskarbić sobie sympatię ich wielbicielek. Brzmi to niepoważnie. Może dlatego tak rzadko wspominali później o tym swoim pierwszym zespole, któremu dali nazwę The Blades, wziętą z kart powieści Iana Fleminga o przygodach Jamesa Bonda. A może, po prostu, ów naiwny początek wspólnej wędrówki artystycznej nie wydawał im się z perspektywy czasu czymś na tyle istotnym, by warto było o nim opowiadać. Szczegóły działalności The Blades ujawnili dopiero w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, gdy grupa Jethro Tull była już instytucją, i to na tyle szacowną, że stała się przedmiotem badań dziennikarzy aspirujących do roli historyków rocka, z dociekliwym Peterem Frame'em na czele.
Zespół działał od koncertu do koncertu. I nic nie wskazywało na to, że przetrwa dłużej niż rok czy dwa. Tym bardziej, że Anderson był zajęty czymś zupełnie innym Wszystkie wolne chwile poświęcał matematyce. Marzył o karierze uniwersyteckiej. A muzykę traktował jedynie jako niewinne młodzieńcze hobby, z którego się wyrasta. Chociaż nie ulega wątpliwości, że muzykowanie wciągało go. Ian szczególnie upodobał sobie bluesa. Dlaczego? Odpowiedzi należałoby szukać już w jego dzieciństwie. Anderson przyszedł na świat 10.08.1947 roku w Durnfermline nieopodal stolicy Szkocji Edynburga jako najmłodszy z trzech braci. Ponieważ rodzice małego Iana nie byli już zbyt młodzi, natomiast o wiele starsze rodzeństwo szybko odeszło z domu, dlatego często nie opuszczało go poczucie osamotnienia. Będąc skazanym na spędzanie większości czasu we własnym towarzystwie, Anderson w poszukiwaniu sposobów zabawienia siebie i wyrażania siebie, zainteresował się muzyką. Kiedy miał ponad 15 lat odkrył muzykę, która naprawdę do niego przemówiła. Był to czarny amerykański blues. Sam wspomina po latach: Angielski pop, muzyka zespołów The Beatles, Gerry And The Pacemakers, The Searchers czy The Shadows, nie przemawiała do mnie. W bluesie było serce, była dusza, były żarliwe uczucia. Oto co najbardziej pociągało młodego Andersona. Nie dziwi więc, że zespól The Blades zaczynał od wykonywania piosenek mniej znanych zespołów liverpoolskich, ale stopniowo zwracał się ku kompozycjom Howlin' Wolfa, dueto Sonny Terry i Brownie McGhee, Raya Charlesa. Wzorami stały się dlań brytyjskie formacje The Graham Bond Organisation i Georgie Fame And The Blue Flames, specjalizujące się właśnie w bluesie i rhythm'n'bluesie, a wykonywujące też kompozycje jazzowe i nawiązujące do muzyki dawnej. Tak jak później Jethro Tull...
|