Tekst ukazał się w piśmie lokalnym Dwutygodnik Pałucki nr 2(9) z 15 III 1991 r.

ODIUM SATANIZMU W WĄGROWCU

Zbigniew Zaranek oskarża "Gazetę Wyborczą".

Z artykułu «Sataniści», - zamieszczonego w numerze 40 "Gazety Wyborczej" z dnia 16-17 lutego 1991 roku: (...) W latach 1986-88 dominującą rolę w polskim heavy metalu odgrywają dwa zespoły: wspomniany, a później także. Struktury koncertów zmierzały do odwzorowania struktur, a liderzy zespołów, w pierwszym wypadku Roman Kostrzewski, a w drugim Zbigniew Zarazek - aspirowali do roli głównych kapłanów czy ideologów satanizmu w Polsce, kreowali jego teksty.

Z listu Zbigniewa Zaranka do redaktora prowadzącego «GazetyWyborczej»:

Z wielkim oburzeniem przeczytałem artykuł Pani Anny Kowarskiej pt. «Sataniści»(...). (...) Pragnę nadmienić, że nie podoba mi się obecność mojej osoby, mego nazwiska oraz mego zespołu w artykule o tak sprecyzowanym kontekście. Pragnę również poinformować, że koncepcja artystyczna i wynikająca z tego forma sztuki nie jest równoznaczna z wiarą, jaką przyjąłem na chrzcie, I Komunii św. oraz bierzmowaniu. (...) Jestem w fazie przygotowywania materiałów, by wytoczyć Warn oraz Pani Annie Kowarskiej proces o zniesławienie.

Z postanowienia o umorzeniu (wobec braku cech przestępstwa) śledztwa przeciwko Zbigniewowi Zarankowi "podejrzanemu o to, że: w dniu 30.07.1986 r. w Jarocinie jako wokalista zespołu TEST FOBII KREON znieważy* publicznie przedmiot czci religijnej w postaci krzyża:

(...) W dniu 30 lipca 1986 r. w ramach odbywającego się Festiwalu Muzyki Rockowej w Jarocinie występował gościnnie zespół TEST FOBII KREON działający przy Akademickim Biurze Kultury i Sztuki Alma-Art ZSP we Wrocławiu.(...) Wśród zatwierdzonych przez urząd cenzorski utworów znajdował się tez tekst piosenki pt. Kapłan. (...) W czasie występu tego zespołu (...) wokalista Zbigniew Zarazek złamał używany przez zespół rekwizyt przypominający krzyż z tym, że używany jako symbol wykonywanej muzyki tj. w pozycji odwróconej. Krzyż ten był wykonany przez niego z listewek i nie zawierał wizerunku Jezusa Chrystusa. (...) Z jego wyjaśnień, a także zeznań innych członków zespołu wynika, iż rozbicie tego rekwizytu było formą wyrazu artystycznego (...). W działaniu tym brak było jednak chęci obrażania uczuć religijnych wyznawców wiary chrześcijańskiej - i z tego powodu należy przyjąć, iż Zbigniew Zarazek nie popełnił przestępstwa określonego w przepisie art.198 kk, które może być popełnione jedynie umyślnie z zamiarem bezpośrednim (...).

Wice prokurator A. Wróblewski

 

Z listu Zbigniewa Zaranka do redaktor Anny Kowarskiej:

(...)Proszę Pani! Czy przypadkiem odwiedził Panią «demon zła» i świdruje Pani mózg dogłębnie, z wielką znajomością redaktorki - było nie było - kiepskich lotów ? (...) Jakim prawem łączy Pani sztukę (mam tu na myśli muzykę oraz jej formę wykonywaną przez moją grupę) z satanizmem - było nie było objawem psychiatrycznej dewiacji ? Kto dał Pani prawo do zniesławiania ludzi, którzy poprzez własne poszukiwania i prace stworzyli nowy rodzaj spektaklu w naszym biednym show biznesie? (...) Czy Pani zdaje sobie sprawę, że rozpisywanie się na ten temat w takiej formie jest niczym innym jak' zasiewaniem nienawiści wśród zastraszonej, zagonionej, bogobojnej ludności naszych miast i wsi. Obawiam się, że już niedługo zaczną siępubliczne procesy, pobicia itp. historie mrożące krew w żytach tylko dlatego, że ktoś będzie fanem tej bardziej dynamicznej muzyki ? (...)

Z tekstu utworu «Kapłan» autorstwa Zbigniewa Zaranka:

Płonie krzyż na stosie krzywd / Pójdziesz tam do piekieł bram / Gdzie dusza zła oświeci Cię / Wojennych widm wiruje krzyk [refren] Miliony lat, setki dni / Pokuty czas będzie trwał

Red. Przyznasz jednak, że przedstawione fakty i teksty mogą budzić u Czytelników pewne wątpliwości

Z.Z. Rzeczywiście. Artykuł, o którym tu mowa już zadziałał. Zarówno w Wągrowcu jak i moich rodzinnych Skokach ludzie patrzą na mnie co najmniej podejrzliwie. Znajomi mojej mamy, osoby szanowanej w mieście, dziwią się, bo przecież to byt taki miły i sympatyczny chłopiec. Chyba zdajesz sobie sprawę z tego, co znaczy takie oskarżenie w małym środowisku? Red. No dobrze. Twój zespół Jednak faktycznie istnieje, gracie taka a nie inne muzykę. Przyznajesz również, że zależy Warn na pewnym rodzaju artystycznej prowokacji. Spróbuj to wyjaśnić.

Z.Z. Oczywiście ryzykuję, wszak jestem osobą publiczną. Czy reżyser filmu albo autor książki lub obrazu musi być satanistą, by znać i rozumieć sen zła, jakie niesie z sobą przemoc i okrucieństwo. Czy aktor, który gra negatywną posiać, jest w życiu codziennym ucieleśnieniem zła? A może przez swoją grę, okrucieństwo, jakie płynie ze sceny, formę, nastrój spektaklu przekaże tak wielką warstwę myśli, nad którymi słuchacz, widz, czytelnik będzie musiał choć przez chwilę zastanowić się i zdecydować.

Red. Kim jesteś w życiu codziennym ?

Z.Z. Nie jestem satanistą ! Jestem normalnym człowiekiem. Obecnie mieszkam w Wągrowcu z dziadkami i cioteczką, którym pomagam. Mam psa, ogródek i dom do wyremontowania. Często wyjeżdżam do przyjaciół, do Wrocławia. Przygotowuję teraz materiał muzyczny pl.«Wojna».