SPECJALNIE DLA JAROCIN-FESTIWAL.COM:
ADAM NOWAK
RAZ DWA TRZY
litopad 2000
Czy przed wystepem z 123 kiedykolwiek grales lub byles na Festiwalu w Jarocinie?
Nie, nigdy wczesniej nie bylem w Jarocinie i nie wystepowalem tam. Raczej kibicowalem echu , ktore z Jarocina docieralo przez Radio, najczesciej Trojke
Jak wspominasz wasz pierwszy wystep? Czy nie baliscie sie, ze Wasza muzyka nie obroni sie na imprezie "punkowo"-"rockowej"?
Strachu to ja wlasciwie nie czulem nigdy przed wyjsciem na scene. Traktowalismy wystep w Jarocinie jako bardzo powazna ciekawostke. A poza tym to wlasnie na tamtejszej scenie pierwszy raz zagralismy na stojaco, z pelnym zestawem perkusyjnym. Nie startowalismy tam w konkursie, tylko zostalismy zaproszeni w ramach Sceny Folkowej, wiec mozna bylo przypuszczac, ze poslucha nas i nie tylko nas publicznosc, ktora raczej orientowala sie w temacie. Przyznam jednak, ze widzowie byli bardzo, ale to bardzo "kolorowi".
Jak oceniasz role Jarocina w polskim rocku i czy jest sens kontynuacji takiej imprezy?
Na temat Jarocinskiego Festiwalu trudno mi sie wypowiadac. Z kilku powodow. Po pierwsze padlo juz tyle komentarzy i analiz, ze gdybys ktos je uwaznie przeczytal mialby pelna wiedze na temat jak zrobic, lub jak nie robic Festiwalu. Po drugie nigdy nie bylem jakos specjalnie uczuciowo zwiazany z Festiwalem, wiec trudno mi orzec, czy ten wlasnie Festiwal odegrac moze w obecnych czasach jakas szczegolna role. Byc moze w promowaniu, a byc moze w prezentacji zespolow tak zwanych niekomercyjnych niekomercyjnych (jesli ta nazwa cokolwiek znaczy). Czy jest sens kontynuacji? Na to pytanie musi odpowiedziec sobie organizator, który zechce reaktywować te impreze.