06.06.05 Nr 133
   KULTURA
FESTIWAL W JAROCINIE
Nieboszczyk nieznany i niestraszny

Dzisiejsze nastolatki nie rozumieją, czym był PRL i nie są specjalnie zainteresowane tą epoką

Dla kilku tysięcy punków ważniejsze niż pamięć o buncie i PRL było w Jarocinie to, żeby się wyszaleć
(c) BARTOSZ JANKOWSKI

"Wizyta w PRL - propaganda, reglamentacja, socjalizm i to wszystko, co sprawi, że poczujesz ten klimat" - zachęcała strona internetowa Jarocin PRL Festiwal. A nie było ani porządnej lekcji historii, ani "tego klimatu".

- Dobrze, że coś się dzieje! Niech nam się miasto ożywi - cieszyła się w piątek leciwa mieszkanka Jarocina na widok wędrujących z dworca młodych ludzi. Ekspedientka w sklepie spożywczym specjalnie na tę okazję zrobiła sobie irokeza, ale miała i obawy. -Oby tylko było bezpiecznie, bo poprzednio tłukli szyby, a w powietrzu fruwały płyty chodnikowe - wspominała imprezę z 1994 r., która zakończyła się starciami młodych z policją. Tym razem było spokojnie.

Organizatorzy festiwalu mówią, że uczestnictwo 10 tys. osób przerosło ich oczekiwania. W porównaniu z Przystankiem Woodstock, na który w ubiegłym roku przyjechało kilkaset tysięcy osób, to niewiele, ale nie tylko dlatego Jarocin okazał się pieśnią przeszłości. Dwa festiwalowe dni pokazały, że dzisiejsze nastolatki PRL nie rozumieją, a i o jarocińskim "wentylu bezpieczeństwa" wiedzą niewiele. Organizatorzy chcieli zafundować im "dwuznaczną grę wyobraźni", a za pomocą kartek na mięso, maślanki w torebce i wymalowanych biało na czerwonym haseł - stworzyć żywe muzeum minionej epoki. Realizacja pomysłu sprowadziła się do wykorzystania mało widocznych gadżetów - transparentów, platformy z mównicą i popiersia Lenina. Przez tłum rozbawionych punków nieśmiało wędrowała ekipa młodych aktywistek ze sztandarem ZSMP. Jedna z nich, z braku czerwonego krawata, miała na sobie granatowy w złote gwiazdki - jednoznacznie kojarzący się z flagą Unii Europejskiej. Chwilę potem flagi trafiły w ręce imprezowiczów, którzy wymalowali na czerwonym materiale wielki symbol anarchii. Obok, wymachując sztandarem z podobizną Lenina, tańczył fan reggae, odziany w koszulkę z nadrukiem twarzy Boba Marleya. - Cieszę się, że jesteśmy razem i świetnie się bawimy, ale PRL to nie było wesołe miasteczko - przekonywał głosem wołającego na puszczy Jarek Kowalczyk, wokalista grupy Bakshish. Jednak większości tych, którzy przyjechali teraz do Jarocina,w 1983 r. nie było jeszcze na świecie. Niezłym pomysłem wydawało się więc zorganizowanie w ratuszu wystawy "Jarocin w obiektywie bezpieki", mającej pokazać skalę i metody inwigilacji uczestników festiwalu. Tyle że nie spełniła ona swojego zadania. Czytający fragment raportu o ruchu skinhead młody chłopak wybucha śmiechem: - Pierwsze słyszę, co za idiota to pisał? Młodzi dobrze przyjęli pokazaną w piątek nieocenzurowaną wersję "Fali" Piotra Łazarkiewicza, dokumentującą festiwal z 1985 r. - Chcieliśmy zrobić film o tym, że można zachować poczucie wolności w sobie - mówił do 4 tys. widzów reżyser. Gwizdy i buczenie towarzyszyły natomiast projekcji krótkiego dokumentu, pokazującego wizytę Aleksandra Kwaśniewskiego na polu namiotowym w Jarocinie w 1987 r. Ówczesny minister do spraw młodzieży sprawdzał zaopatrzenie i warunki, w jakich biwakowali uczestnicy festiwalu.

Zgodnie z tradycją, na małej scenie odbył się konkurs dla młodych zespołów. Wygrała grupa Uliczny Opryszek, której wokalista - po tym, jak dał wyraz swej nienawiści do faszyzmu, wojen i polskiego parlamentu - przedstawił nowego basistę, bo dotychczasowy... "wyjechał do Irlandii za chlebem". Możliwość pracy za granicą nikogo na widowni nie zdziwiła, tak jak popiersie Lenina nie wystraszyło, a propagandowe hasła tylko śmieszyły. Trupa PRL reanimować się nie da, nawet na potrzeby skansenu. I na szczęście. Gorzej, że festiwal nie był ważnym wydarzeniem muzycznym. Kobranocka, Dezerter, Armia i Dżem przypomniały największe przeboje, ale zabrakło wielkich emocji, atmosfery. Było nudno.

PAULINA WILK


Drukuj artykuł Drukuj artykuł Wyślij artykuł Wyślij artykuł

 

| Bez polskich znaków |
| Rzeczpospolita | Z ostatniej chwili | Archiwum | Serwis Ekonomiczny | Serwis Prawny | Cennik | Regulamin | Serwis WAP | Prenumerata
| Reklama | English/Deutsch | Klub Rzeczpospolitej | O nas | Kontakt |
© Copyright by Presspublica Sp. z o.o.