. START FESTIVAL - JAROCIN 2000

START FESTIVAL
JAROCIN 2000

MEDIA
Spis artykulow

GJ nr 32 z dnia 11 sierpnia

INFO

Wspomnienia festiwalowe muzykow (czyzbys sie lapal ;), organizatorow, ludzi, ktorzy pracowali przy festiwalu, muzyka z tamtych lat oraz relacje ze Start Festivalu 2000 na antenie Ja-Radia (96,80 MHz) w sobote 12 sierpnia w godzinach od 10:00 do 24:00.

***

WYWIAD Z PRZEMKIEM

Czym bedzie sobotni koncert: kontynuacja Festiwalu Muzyki Rockowej sprzed kilku-, kilkunastu lat czy inauguracja zupelnie nowego przedsiewziecia? A moze okaze sie jedynie jednorazowym wydarzeniem?

Mam nadzieje, i takie nastawienie mamy wszyscy w firmie Art Management, ze nie bedzie to jednorazowe wydarzenie. Zadeklarowalismy i podtrzymujemy te deklaracje, ze chcemy organizowac festiwal przynajmniej przez kilka najblizszych lat. Mysle, iz to, co zaproponowalismy w tym roku, bedzie sie rozwijalo do dwu-, trzydniowej imprezy. Jarocin 2000 traktujemy tez jako zupelnie nowy festiwal. Zmienily sie czasy, podejscie mlodych ludzi do zycia, do muzyki. Mlodziez ma inne systemy wartosci. Gdzies oczywiscie czujemy oddech tego "starego" Jarocina, pewnego etosu. Jednak juz formula tegorocznej imprezy wyznacza kierunki, w jakich chcemy pojsc w przyszlosci. Jest zagraniczna gwiazda, choc moze jeszcze nie swiatowy gigant. Ale nie bylo cisnienia, aby zaprosic super wielki zespol. Wtedy mozna by bylo to odebrac jako koncert amerykanskiej gwiazdy z kilkunastoma supportami z Polski. A nam nie o to chodzi. Ten festiwal ma przede wszystkim przedstawiac polska muzyke. To, co wydarzylo sie w ciagu ostatnich kilku lat, a zostalo zepchniete gdzies niejako do drugiego obiegu.

Jesli w sobote przyjedzie tutaj ktos po szesciu - dziesieciu latach przerwy, nie poczuje atmosfery tamtego "Jarocina"? Takze bardzo mlodym ludziom, odwiedzajacym Jarocin po raz pierwszy, trudno bedzie doswiadczyc, czym byly wczesniejsze edycje Festiwalu Muzyki Rockowej?

Kazda edycja tego festiwalu miala inny klimat, zmieniala sie dominujaca muzyka. Mlodzi ludzie chyba beda mogli to poznac jedynie z opowiadan i materialow filmowych. Ktos, kto tutaj nie byl wczesniej, w pelni nie odczuje tego, czym ten festiwal byl na przyklad dla mnie. Starzy bywalcy "Jarocina" na pewno odnajda elementy tamtego klimatu. Wciaz jest to impreza dla mlodziezy, z muzyka buntu, jaka w Jarocinie zawsze byla, choc teraz bunt jest moze skierowany przeciw czemus innemu niz wczesniej.

Czy bylo tak, ze kiedy w firmie Art Managemnet decydowaliscie sie na organizacje festiwalu, z gory zalozyliscie, ze nie bedziecie na sile upodabniac imprezy do tej sprzed lat? Uznaliscie jednak, ze warto wykorzystac sama nazwe "Jarocin", wciaz slowo-symbol dla wielu ludzi w Polsce.

Tak. Zalozenie bylo takie, ze odcinamy sie od wczesniejszych festiwali jarocinskich. Natomiast tworzymy cos nowego - nowa, wielka muzyczna impreze, nie podszyta zadna polityka czy ideologia. To ma byc wydarzenie muzyczne, a nie socjologiczne. Ten nasz festiwal nie bedzie kierowany do jakiejs konkretnej subkultury.

Czujesz, ze bardzo wiele ryzykujecie, proponujac taka formule festiwalu?

Nie wiem. Nie zastanawialem sie nad tym.

Nie obawiasz sie, ze kilkaset osob, moze kilka tysiecy, zacznie nagle krzyczec: "Nasz festiwal! Nasz festiwal!", protestujac przeciwko temu, ze w Jarocinie -miescie dla nich szczegolnym, robicie cos, co niewiele ma wspolnego z tradycja "Jarocina"? Pamietasz, jak trudne do zaakceptowania bylo juz kilka lat samo pojawienie sie duzego sponsora - Marlboro?

Nasz festiwal! Nasz festiwal!... Niezaleznie od tego, kto by ten festiwal robil, zawsze bedzie on kierowany do mlodych ludzi i w tym sensie jest ich impreza. Nie moja, nie firmy Art Managemnet, ale tych, ktorzy tu przyjada. Zaproponowalismy taki program i formule, ktore - naszym zdaniem - potrafia sie same obronic, bo sa interesujace. Ten festiwal czy koncert nie jest dla kazdego. Ale on nie ma byc z zalozenia dla kazdego. Chociaz program jest dosc mocno zroznicowany.

Nie zaprosiliscie zespolow sprzedajacych w Polsce najwieksze ilosci plyt. W programie dominuja grupy reprezentujace tak zwany rock alternatywny.

Dobierajac zespoly kierowalismy sie tym, ze ich przekaz jest szczery. Od kilku czy kilkunastu lat robia to samo - dobra muzyke. Nie poddaja sie presji rynku i nie graja tylko po to, aby sprzedac 200 tys. egzemplarzy plyt.

Jest tez wielka grupa zespolow kojarzonych od lat z Jarocinem i rowniez nie ulegajacych modom. Dzem, Voo Voo, Kult wystepowaly tutaj zawsze. W tym roku ich zabraknie.

W tym roku najpowazniejszym ograniczeniem jest czas trwania festiwalu. Zastanawiajac sie, kogo zaprosic do Jarocina, mielismy w glowach dziesiatki nazw. Ale mamy do dyspozycji jedynie kilkanascie godzin. Nie wykluczam jednak, ze za rok pojawia sie tutaj znow te najbardziej jarocinskie grupy.

Ile sprzedano dotychczas biletow?

Do 3 sierpnia okolo tysiaca.

Jest to zgodne z waszymi przewidywaniami?

Oczywiscie kazdy organizator chcialby, aby biletow sprzedalo sie jak najwiecej. Jestem pewien, ze przyjedzie duzo wiecej ludzi, przynajmniej kilka tysiecy.

Ile osob musi przyjechac, abyscie w sobote stwierdzili, ze warto kontynuowac impreze w latach nastepnych?

Trudno odpowiedziec na to pytanie. Nie jest istotne to, czy my zarobimy na tym festiwalu, czy stracimy. Decydujac sie na festiwal nie zakladalismy osiagniecia zyskow, przynajmniej w tym roku. Natomiast bedziemy musieli sobie odpowiedziec na pytanie, czy nasz pomysl byl dobry. Oczywiscie bedzie potrzebny jakis rachunek i sumienia, bedziemy wyciagali i wnioski. Wiemy jednak, ze na pewno chcemy robic festiwal przez kilka lat, bo takie rozwiazanie jest jedynym sensownym. Z roku na rok my bysmy nabierali doswiadczenia, a festiwal by sie rozwijal i bylby po prostu coraz lepszy. Jest potrzeba stworzenia w Polsce festiwalu, ktory nie bylby ani Opolem, ani Sopotem czy "Szansa na sukces".

Kiedy 2Tm2,3 - ostatni zespol w programie sobotniego koncertu - zejdzie ze sceny, powiesz: - "Do zobaczenia za rok w Jarocinie"?

Tak.

Czyli Jarocin 2000 nie bedzie falstart festiwalem.

Czekalem, kiedy ktorys z dziennikarzy uzyje tego okreslenia. Jestem jednak przekonany, ze nie bedzie to falstart festiwal.

Z Przemyslawem Jankowskim producentem wykonawczym Start Festiwalu Jarocin 2000 rozmawial Robert Kazmierczak.

***

SONDA GAZETY JAROCINSKIEJ

Zapytalismy stu mlodych ludzi czy podoba im sie dobor zespolow na koncert "Start Festival". Az 80 % ankietowanych stwierdzilo, ze zestawienie zespolow jest dosc dobre. Odpowiadali tak, zarowno ci, ktorzy wybieraja sie na to muzyczne widowisko, jak i ci, ktorzy nie pojda. Czesc mowila, ze byloby jeszcze ciekawiej, gdyby pojawila sie jakas formacja grajaca "ciezsza" muzyke. 20 % respondentow uwazalo, ze zestaw zespolow, jaki pojawi sie na koncercie, nie jest "trafiony". Najwieksza gwiazda imprezy bedzie zespol THERAPY?. Zapytalismy w zwiazku z tym mlodziez, czy znaja te formacje. 40 % ankietowanych slyszalo o tym zespole. Tylko nieliczni sposrod nich znaja utwory tej grupy. 60 % respondentow nigdy nie slyszalo o tym zespole.
Poprosilismy takze o to, aby ustosunkowali sie do ceny biletow wstepu na "Start Festival". Tylko 10 % ankietowanych stwierdzilo, ze ceny nie sa zbyt wygorowane. – Dla prawdziwego fana nie ma takiej ceny, ktorej by nie zaplacil za bilet na koncert z udzialem ulubionego wykonawcy czy zespolu - powiedzial respondent. 90 % zapytanych odpowiedzialo, ze cena biletow jest o wiele za wysoka, jak na zasobnosc kieszeni uczniow czy studentow.

Dzieki: Michal z Jarocin.Festiwal

Strona zrobiona przez Jarocin-Festiwal.com