.
START FESTIVAL
|
||
MEDIA |
Autor: ANNA GOGOLKIEWICZ, Gazeta Jarocinska, lipiec 2000
W jarocinskich parafiach zbiera sie podpisy przeciwko festiwalowi Protest Festival- Zwrocono sie do nas, abysmy w trosce o dzieci i mlodziez podjeli wysilki w kierunku zaniechania organizacji nowych koncertow w Jarocinie - uslyszeli z ambon wierni na niedzielnych mszach w mieScie. Antyfestiwalowa lista protestacyjna juz krazy. Parafian poproszono o "wykazanie wlasciwej postawy wobec problemu". - Nie rozumiem, skad te uprzedzenia - dziwi sie burmistrz Marian Michalak. W ostatnia niedziele (9-07-2000) w jarocinskich kosciolach agitowano wiernych do przeciwstawienia sie organizowaniu w miescie koncertu „Start Festival - Jarocin 2000, ktory ma sie odbyc 12 sierpnia na stadionie MOSiR. Parafianom wszedzie odczytywano po mszy apel o jednakowej tresci. - My duszpasterze nie mozemy milczec, poniewaz mamy w pamieci negatywne doswiadczenia z festiwali jarocinskich i ostatniego „Przystanku Woodstock" w Zarach, ktore przejawialy sie w moralnym zepsuciu i materialnych zniszczeniach. W ostatnim czasie pojawil sie protest w zwiazku z podobna impreza, ktora miala odbyc sie w Leborku. Protestujacy uwazaja, ze takie imprezy deprawuja i demoralizuja mlode pokolenia Polakow, poniewaz promuja alkohol, narkotyki, sekty, rozpuste, wulgarne slownictwo i chuliganskie ekscesy - uslyszeli z ambon wierni. W apelu napisano takze, ze szereg osob zglosilo chec udzialu w zbiorowym protescie przeciwko organizowaniu festiwalu w przyszlosci. Przygotowano specjalne listy. Po domach juz roznosza je przedstawiciele grup parafialnych. Wiernych poproszono o „wykazanie wlasciwej postawy wobec zaistnialego problemu”.
Dwa tygodnie temu do przewodniczacego Rady Miejskiej w Jarocinie trafilo ponad 200 podpisow mieszkancow osiedla 700-lecia. Nie znam dokladnej tresci protestu, oprocz wspomnianego listu mieszkancow. Sprawe znam z rozmow z niektorymi przedstawicielami Akcji Katolickiej. Operuje sie tu okresleniami z zupelnie innego stylu „festiwali” - z festiwali, a nie koncertow. To jest roznica. Nie rozumiem, skad te uprzedzenia - dziwi sie Marian Michalak. - Organizowanie kontrolowanych imprez kulturalnych jest najlepszym sposobem na lagodzenie nastrojow, a zabranianie chyba temu nie Sluzy, a wlaSnie powoduje zle reakcje. Zdziwienia co do reakcji mieszkancow i duchownych Jarocina nie kryje tez producent koncertu, Przemyslaw Jankowski. - Stawianie takich zarzutow jest dla mnie zaskakujace, bo przeciez koncert otwieraja i zamykaja dwa zespoly konkretnie deklarujace swoja bardzo gleboka wiare katolicka - Armia oraz 2TM2.3. Wiele tekstow ich utworow opartych jest na psalmach Z Biblii. Nazywanie festiwalu wylegarnia zla jest lekkim „przegieciem “ - stwierdza producent i obiecuje, ze organizatorzy doloza wszelkich staran, aby zapewnic wszystkim bezpieczenstwo. - Nie traktujmy mlodziezy jako bandy wilkow, szakali i diablow. Miejmy nadzieje, ze ta grupa mlodych ludzi, ktora przyjedzie do Jarocina, bedzie sie bawila kulturalnie, normalnie i w cywilizowany sposob. Nie mozna wszystkich wrzucac do jednego worka. Ludzi, ktorzy uwazaja festiwal za siedzibe zla zapraszam, niech przyjda, posluchaja Armii i 2TM2.3. Wtedy beda mieli pelne prawo do formulowania opinii na temat imprezy. Teraz na miesiac przed jest to bardzo krzywdzace i niesprawiedliwe. Wyrzadzi wiecej szkody niz pozytku - mowi Przemyslaw Jankowski. Prawdopodobnie protest grupy mieszkancow i duchownych nie bedzie mial wiekszego wplywu na zaplanowany na 12 sierpnia koncert. Burmistrz zastrzega, ze nie bedzie ignorowal glosow przeciwnych, jednak wladze poprzestana raczej na probach perswazji i wyjasnien wobec protestujacych. Z kolei przeciwnicy tej muzycznej imprezy licza na wiecej. - Wydaje nam sie, ze jezeli chcemy promowac miasto, to nie mozemy robic tego w ten sposob, organizujac koncert na sile, wbrew woli wielu mieszkancow. Nasza parafia niemalze w calosci objeta jest terenem festiwalowym i wlasnie na terenie naszej parafii - sw. Marcina - mieszkancy w czasie ostatnich koncertow poniesli najwieksze straty. W jakim stopniu wladze miasta i organizatorzy festiwalu ugna sie pod tym protestem, trudno nam przewidziec. Ale byloby to pogwalcenie demokracji, gdyby nie uznano woli wielu mieszkancow wystepujacych przeciwko imprezie, ktora w gruncie rzeczy jest festiwalem, bo kto slyszal o 16-godzinnym koncercie? To bedzie jasny dowod na to, ze wladze zupelnie nie licza sie z glosami mieszkancow naszego miasta, a chodzi im wylacznie o interesy prywatne - twierdzi ks. Wlodzimierz Dubis. Z zarzutem o pogwalcenie demokracji nie zgadza sie Przemyslaw Jankowski, ktory przypomina, ze uchwala rady miejskiej wyraznie konkretyzuje, jakich imprez nie mozna organizowac na terenie miasta. - Chodzi tu o festiwale kilkudniowe. JeSli w przyszlym roku bedzie kilkudniowy - wyprowadzimy go poza miasto. Jarocin kojarzy sie z muzyka mlodziezowa, alternatywna. Mlodzi ludzie na ten festiwal czekajq ~ stwierdza. |
Dzieki: Michal z Jarocin.Festiwal |
Strona zrobiona przez Jarocin-Festiwal.com |