FESTIWAL MUZYKI ROCKOWEJJAROCIN 88 |
|||
|
. |
Autor: Jan Skaradzinski, Rock'N'Roll, Nr 001, Styczen-Luty 1990, str 28
ROZNI WYKONAWCY **Nasze realia to anomalia - stwierdzil pewien polski rockowy klasyk i trudno nie przyznac mu racji. Rodzimi fonograficzni wlodarze dopiero 2 lata temu doszli do wniosku, iz na cos takiego jak Jarocin warto zwrocic uwage i poswiecic troche winylu. Konsekwencje bolesne - brak rejestracji tak glosnych i waznych recitali TSA, Dzemu czy Siekiery (84), brak plytowych utrwalen takich hitow, jak ''Olowiane glowy'' Haka, ''Piesn o bohaterze'' Dzieci Kapitana Klossa i ''Nasze reggae'' SzPala... A gdy juz do wspomnianego wniosku doszli, to znalezli sie z przyslowiowa reka w przyslowiowym nocniku, bo uwczesna impreze zgodnie uznano za rzecz fatalna. Do tego album z niej wyszedl grubo po festiwalu edycji nastepnej (!), do tego wydawnictwo stanowia 3 krazki wrzucone do wora w postaci jednej, nierozerwalnej okladki, do tego okladka (ladna zreszta) niesie zdjecia muzykow, ktorych prozno szukac na liscie plac, do tego calosc wyceniono na 15 kawalkow (Od autorow strony: rozumiemy, ze chodzi o 15 tys zlotych, egzemplarz 2-miesiecznika Rock'N'Roll kosztowal dla porownanie 2 tys zl). O rany! Towarzysze pokazali co potrafia i na tych odcinkach... Teraz sama zawartosc. Nieumiejetnie wywazone plany dzwiekowe ze zbyt czesto wyeksponowanymi bebnami, uzupelnione wyjatkowo karygodnymi wyciszeniami utworow i w ogole wymiksowaniem tak przeciez istotnego oddechu publicznosci. Artystyczna wtornosc, lichy warsztat, za duzo nieczystosci - wartosc dokumentalna przebija wartosc artystyczna. Np. Gdy jest pomysl, szwankuje wykonanie (Yanko), gdy jest wykonanie, szwankuje glos z tekstem (Detonator), gdy sa glos z wykonaniem, szwankuje pomysl (Blustro). I tak dookola Wojtek... A czasem szwankuje absolutnie wszystko (Stos - co za koszmar!!, Obrazy Nieba). Oczywiscie mozna odnalezc takie kapele, ktore dostarczaja przyjemnosci. W pierwszej kolejnosci myzle tu o Ziyo, Recydywie, Non Iron (to, ze owa orkiestra wyroznia sie, jest jednak samym w sobie dyskredytowaniem sasiedztwa) i Dekrecie, zas w kolejnosci drugiej o Kolaborantach, Programie 3, Gutta Pettit i nawet Zielonych Zabkach. Ale rodzi sie pytanie, dlaczego nie zaprezentowano tych nielicznych wykonawcow (np Sojki), ktorych obsypano wtedy komplementami, dlaczego nie probowano tego albumu uratowac? Tak, to byl rzeczywiscie nieudany Jarocin
|
. |
. | . |
Strona zrobiona przez W_MatNi+W_SiECi |
. |