FESTIWAL MUZYKI ROCKOWEJ

JAROCIN 88

JAROCIN 88

***

Bruno Watpliwy
Autor: D. Anaszko

.

Artykul Bozeny Sitek z Magazynu Muzycznego Nr 9(355)/1988, wrzesien 88.

Festiwal Muzyki Rockowej JAROCIN'88 -3-6.08.88 - BYL

Byl Jarocin. Jaki? Ogolnie mowi sie, ze zly, ze umarl i ze ostatni. Fakt, bledy organizacyjne rozrosly sie ponad norme, ksztalt artystyczny tez pozostawial wiele do zyczenia (chcialabym jednak podkreslic dobra wole i zaangazowanie mieszanego przez wszystkich z blotem Leszka Windera).

Mimo tych narzekan, bylo na festiwalu kilka jasnych punktow. Najjasnieszym byly swiatla (to juz cytat - ale trafiony w 10). Swietne, profesjonalne swiatla dodaly jakosci wielu wystepom.
Byly gwiazdy, byly pozytywne wrazenia - Klaus Mit Foch, swietny T. Love, Ziyo i rewelecja festiwalu - Stanislaw Sojka. Zagral takze gospodarz imprezy Leszek Winder z Janem Skrzekiem i swoja kapela. No i wreszcie to, co interesuje nas najbardziej - mlode grupy. I tu, w gruncie rzeczy, nie bylo najgorzej. Poza wiernymmi kopiami Kobranocki, Sztywnego Pala Azji i innych - dobre czadowe zespoly, jak chocby Opozycja, swietny Bruno Watpliwy, odjazdowy Vavel Underground, Wielkanoc z dobra i ladna wokalistka, bardzo dobrzy Kolaboranci, mila dla ucha Pobieda, zimno-rzeszowski No Smoking, blues-rockowy, hendrixowski The Fire Trap. No i jeszcze kontrowersyjne, Bogu ducha winne Zielone Zabki. Bogu ducha winne - bo im tez sie dostalo za ten festiwal. A malolaty z Jawora nie sa takie zle - do czego doszlam, sluchajac nagran z koncertu.

I moze z nadzieja zielona jak te zabki czekajmy przyszlego festiwalu. Moze okaze sie, ze przedwczesnie spalono czarownice. Jak to juz nieraz bywalo.

.
. .

Strona zrobiona przez W_MatNi+W_SiECi

.