JAROCIN 83

notki prasowe

Wypowiedz z rozmowy Pawla Kukiza z Marcinem Dancem w jedym z odcinkow programu "Gadaniec", emitowanym przez telewizje HBO w listopadzie 2000.

"Nasze teksty byly ambitne, "Olowiane glowy", polityka itd. Natomiast wygralismy ten festiwal dlatego, ze gralismy w dniu punkowym, poniewaz w zwiazku z tym A w koleczku [chodzi o literke A w nazwie HAK] zostalismy zakwalifikowani do dnia punkowego. I po prostu glosy tak sie rozlozyly - zalogi punkowe z racji nonkonformizmu nie glosowaly w ogole na zadne kapele a jesli juz glosowaly to na swoje a cala ta reszta, ktora sluchala, zaglosowala na nas.

I wtedy dostalem tak naprawde, dzieki Bogu, taka potezna lekcje pokory. Bylem przekonany wychodzac po odebranie nagrody - ja jestem Bogiem, z Niemodlina sie wyrwalem, kontrakty, slawa itd. A tu leca wory z mlekiem, kamienie. Nie wiedzialem za bardzo o co chodzi.
Ale w kazdym razie to nauczylo mnie jednej rzeczy - taki pozorny sukces nie musi oznaczac bardzo pozytywnego dalszego ciagu i ze trzeba mimo wszystko caly czas miec kontakt z rzeczywistoscia."

Express Poznanski, sierpien 1983:
"Stroj obowiazujacy dla przybylych dyktuje aktualna moda i przynaleznosc pseudoideowa. Wiadomo bowiem, ze kazdy szanujacy sie punk musi miec czarna skorkowa kurtke, a na ogolonej glowie sterczacy pioropusz z wlosow, ktorych barwa dodaje mu powagi i autorytetu. (...) Czasami zdarza sie, ze pioropusz jest zastapiony przez mala kitke na czubku glowy, albo skapy kosmyk na karku, co swiadczy o duzej indywidualnosci i elegancji. "

Urszula Bielolus Kobieta i Zycie, nr 38/1983:
"Dzisiejsza, druga niejako, fala rocka jest nieslychanie agresywna, pelna tonacji ponurej, depresyjnej i w brzmieniu melodyjnym i w tresci utworow. "

Zofia Jareneko, Walka Mlodych, nr 37/1983:
"Kiedy cztery lata temu zobaczylam pierwszy koncert rockowy w nowej formule, wlos zjezyl sie mi na glowie jak punkowi i tak stal. Nie posiadalam sie ze zdumienia co tu sie wyprawia. Wszystko wydawalo mi sie niezwykle i zarazem przerazajace. "

Krzysztof Markowski, Perspektywy, nr 37/1983:
"Niepokoic moga wzorce niektorych zachowan popularyzowane wsrod mlodziezy, slepe nasladownictwo Zachodu (punk!), nietolerancja poszczegolnych odlamow rock-kultury wzgledem siebie. (...) Mlodych fanatykow nie trzeba kochac. Ale z faktami - czy sie nam podobaja czy nie - trzeba sie liczyc. "

Urszula Bielolus, Kobieta i Zycie, nr 38/1983:
"Czym jest jarocinski Festiwal Muzyki Mlodej Generacji? Czy rzeczywiscie swietem mlodych, jak chca tego oni sami, czy impreza wyrazajaca stan swiadomosci mlodego pokolenia i jego nastroje? W kazdym razie nie jest to swieto muzyki. Prezentowane utwory sa metodycznie toporne i prymitywne. o bardzo, bardzo ubogim brzmieniu, podczas przesluchan czesto odnosi sie wrazenie, ze kto tylko potrafi wymusic kilka taktow na gitarze juz uwaza, ze moglby rozpoczac kariere muzyczna (...) W chwili obecnej zywiolowosc mlodosci uzewnetrznia sie w rocku. Jest to jednak bardzo skromny, by nie powiedziec ubogi przejaw zywiolu mlodosci."

fragmenty prasowe za "Moj swiat" nr 3/87